Pleśniak z truskawkami i rabarbarem

Jutrzejszy Dzień Matki jest idealnym powodem na to, by skusić się na coś słodkiego. Warto upiec ciasto dla swoich gości - albo dla mamy. Moja rodzina jest w 100% glutenowa i cukrowa, więc i mi w tak wyjątkowe dni jak ten zdarza się zrobić ciasto "niefit", którym wszyscy będą się zajadać, nie patrząc na kalorie. Jednym ze sprawdzonych wypieków na Dzień Matki jest m.in. ten pleśniak z truskawkami i rabarbarem.



Przepis pochodzi z zeszytu mojej Mamy, która ma go od cioci, która też pewnie go od kogoś dostała... Kto wie, gdzie jest jego początek? ;)
W domu nazywamy go też "skubańcem" - pewnie chodzi o tą skubaną kruszonkę na górze - ale zdecydowanie ciasto popularniejsze jest pod nazwą "pleśniak". Choć nie brzmi to zbyt apetycznie, ciasto jest przepyszne, a to dzięki kruchemu spodowi, słodko-kwaśnym owocom, delikatnej bezie i kruszonce zwieńczającej całość.

Kruche ciasta z owocami mają to do siebie, że udają się zawsze! Nie znam niestety wyjątku, który potwierdzałby tę regułę ;) Bez stresu zdążycie więc upiec coś jeszcze dzisiaj. Ten przepis na pleśniak wykorzystywałam już niejednokrotnie. To, co w nim lubię, to to, że można do ciasta dać za każdym razem inne owoce (tradycyjnie daje się wiśnie) i zawsze będzie pysznie. Tym razem postawiłam na rabarbar i truskawki, bo wiadomo, że sezonowe najlepsze!

Składniki na ciasto:

  • 0,5 kg mąki pszennej
  • 0,5 szklanki cukru
  • 250 g masła (można pół na pół z margaryną)
  • 7 żółtek (białka na bezę)
  • 4 łyżeczki cukru waniliowego
  • łyżka proszku do pieczenia
  • opcjonalnie: 1-2 łyżki kakao do kruszonki
  • ok. 700 g rabarbaru + 7-8 dużych truskawek (lub inne owoce)
Składniki na bezę:
  • 7 białek
  • szklanka cukru
  • szczypta soli

Rabarbar obieram i kroję na niewielką kostkę (ok. 1x1 cm). Tak samo truskawki.
Składniki na ciasto zagniatam, aż dobrze się połączą - kryształki cukru powinny przestać być wyczuwalne. Jeśli ciasto jest za suche, można dodać jeszcze jedno żółtko albo łyżkę masła. Można schować na pół godziny do lodówki, ale nie jest to konieczne.
Formę (ok. 40x30 cm) wykładam papierem do pieczenia. Wykładam na nią 2/3 ciasta. Lubię to robić, odrywając od całej kuli małe kawałki i spłaszczając je. Jeśli ciasta mam dosyć dużo, wylepiam też niewysokie brzegi. Na cieście wykładam owoce. Jeśli się nie przepada za ich kwaskowatością, można posypać je cukrem.
Ubijam białka, dodając stopniowo sól i cukier. Gdy uzyskuję sztywną pianę, przekładam ją na owoce.
Na bezie układam kruszonkę, rozdrabniając ciasto w palcach. Jeżeli mam ochotę na kruszonkę czekoladową, do ciasta dodaję kakao i zagniatam aż się połączy. A jeśli mam dużo czasu, to ciasto na kruszonkę przygotowuję wcześniej, owijam w folię i chowam do zamrażarki. Wtedy zamiast rozdrabniać palcami, można takie twarde ciasto zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Ciasto piecze się godzinę w 180 stopniach Celsjusza.
Jak wiadomo - jest pyszne na ciepło! Ale warto poczekać do ostudzenia i posypać górę cukrem pudrem.

Pleśniak to zdecydowanie jedno z ulubionych ciast mojej rodziny. Znika tak szybko, że spóźnialscy mogą nie zdążyć!



Ja ze względu na swoje "widzimisię" kulinarne spróbowałam ledwo kąsek - tylko żeby wiedzieć, czy ciasto jest zjadliwe (choć i tak wiedziałam, że jest...). Poszukuję jednak pomysłów na to, jak z tradycyjnego pleśniaka zrobić wypiek "legalny" (bez glutenu i bez cukru). Może macie jakieś sprawdzone sposoby?

A czy w Dzień Matki też pojawią się u Was jakieś słodkie wypieki? Jaka jest Wasza tradycja? :)

Przy okazji wszystkim mamom życzę wszystkiego, co najwspanialsze! Jesteście najwspanialszymi osobami, jakie kiedykolwiek miały możliwość stąpania po ziemi - zawsze o tym pamiętajcie :)




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pizza bezglutenowa - spód do pizzy z cukinią

Ciasto mandarynkowe - bez glutenu, bez laktozy

Zdrowe tiramisu w formie kuleczek

Bezglutenowy tort cytrynowy z białą czekoladą i malinami

zBLOGowani.pl