Meg od kuchni

Malutkie, słodkie, akurat na jeden raz. A co najlepsze - całkiem zdrowe i można je zajadać bez wyrzutów sumienia! Jeśli, ktoś - tak jak ja - uwielbia deser tiramisu, to te kuleczki z całą pewnością skradną jego serce. Moje w każdym razie podbiły i mam zamiar wprowadzać kuleczki tiramisu do mojego jadłospisu zdecydowanie częściej ;) Bazą fit kuleczek tiramisu są płatki owsiane - można użyć albo błyskawicznych, albo górskich. Te pierwsze będą delikatniejsze i mniej wyczuwalne, ale i te drugie rewelacyjnie się sprawdzą. Do tego oczywiście mascarpone, kawa i kakao. Na samą myśl można zgłodnieć! Składniki: 1,5 szklanki płatków owsianych (bg) 150-170 g mascarpone 4-5 łyżek jogurtu naturalnego 2 łyżki miodu (można dać więcej, jeśli lubi się bardziej słodkie) 2 łyżki kawy rozpuszczalnej, ale fajnie jest jedną zamienić na zwykłą sypaną, wtedy tiramisu jest naprawdę kawowe kilka łyżek kakao do obtoczenia Mieszam ze sobą płatki, mascarpone, jogurt, miód i kawę. Odstawiam w ch

No i nastał ten czas, kiedy każdy szuka przepisu na pączki idealne! Bezglutenowe, bezcukrowe, niskotłuszczowe... Niby nie do końca pączki, ale całkiem nieźle je zastępują! Dzielę się więc moim przepisem na pieczone bezglutenowe pączki bez cukru. Jeszcze zdążycie przed tłustym czwartkiem! W przepisie znajduje się jeden tajemny składnik - twaróg. Jest jednak niemal niewyczuwalny, warto dać mu szansę ;) Pączki rosną puszyste i nie opadają, w smaku są właściwie neutralne, więc będą pasować do każdego nadzienia. Nie są za słodkie - można dodać więcej słodzidła lub obficie posypać je cukrem pudrem. Są idealnym pączkowym dodatkiem do gorzkiej kawy ;) Składniki: 250 g twarogu półtłustego 75 g skrobi z tapioki lub ziemniaczanej 75 g mąki kukurydzianej 50 g mąki migdałowej 50 g mąki z ciecierzycy 3 jajka 80-100 g ksylitolu (lub innego słodzidła) 1 łyżka oleju ewentualnie 1-2 łyżki dowolnego mleka 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 łyżeczka sody odrobina soli opcjonalnie

To ciasto robię co roku na Boże Narodzenie i co roku jest hitem. Oczywiście można je upiec nie tylko od święta. Słodkie, ale z delikatną goryczką mandarynek. Bez grama mąki i bez laktozy. Ciasto mandarynkowe jest bardzo aromatyczne, wilgotne, a znika w tempie ekspresowym! Bezglutenowe ciasto mandarynkowe może sprawiać wrażenie niebanalnego, a przez to trudnego do zrobienia, ale w rzeczywistości to jeden z najprostszych wypieków. Wypróbujcie koniecznie, zwłaszcza w okresie bożonarodzeniowym. Cukier można zastąpić też ksylitolem - wtedy ciasto będzie też nieco lżejsze, zdrowsze, a i żołądki odpoczną od świątecznej rozpusty.  Składniki: 300 g mandarynek (z nie za grubą skórką) 5 jajek 170 g cukru 200 g mąki migdałowej (zmielonych migdałów) 1 łyżeczka proszku do pieczenia Mandarynki pozbawiam szypułek i - nieobrane! - wkładam go garnka, zalewam wodą i gotuję przez około 1,5 godziny. Muszą być tak miękkie, że będzie dało się bez trudu włożyć łyżeczkę w skórkę. Zostaw

Jeśli zastanowić się nad tym, bez czego nie wyobrażam sobie jesieni, to zdecydowanie będą to jabłka i śliwki suto okraszone cynamonem. Ten ostatni mogę zresztą dodawać niemal do wszystkiego, niezależnie od pory roku. Gdy jednak za oknem jesienna szaruga, a z kuchni wołają do mnie jabłka oraz śliwki, pędzę, żeby przygotować przepyszny deser na ciepło! Rozgrzewający, poprawiający humor i nieziemsko pyszny. Deser trochę przypomina kisiel z dużymi kawałkami owoców, choć owoców jest zdecydowanie więcej niż kisielu. Tak naprawdę to one są tu gwiazdą, razem z cynamonem i paroma jeszcze dodatkami - tahini oraz orzechami włoskimi. Orzechy włoskie, po które sięgnęłam, były wyjątkowo świeże - dopiero co spadły z drzewa i sama zbierałam je z ziemi. Bardzo lubię je w tej wersji, a jeszcze bardziej, gdy obiorę je dodatkowo ze skórki. Wtedy pozostaje sam bielutki miąższ, wyjątkowo delikatny i rewelacyjny w smaku. Dodanie do całości pasty sezamowej jeszcze bardziej wzbogaciło mój deser. Wspo

Pierogi leniwe to jedne z moich ulubionych dań z dzieciństwa. Do tej pory pamiętam ten twarożkowy smak i delikatne ciasto, a to wszystko polane masłem i oprószone cukrem... Żeby nieco zbliżyć się do swoich wspomnień, postanowiłam tworzyć bezglutenową wersję tych leniwców. Ponieważ moje lenistwo osiągnęło podczas gotowania apogeum, zamiast formować wałek od razu kulałam pierogi w rękach - dlatego powstały nie pierogi, a kluski leniwe. Ale nadrabiają smakiem i konsystencją - są identyczne z tymi pszennymi! Przepis na te pierogo-kluski leniwe jest banalnie prosty i potrzeba tylko kilku składników. Podaję proporcje dla jednej osoby, dla większej ilości wystarczy pomnożyć :) Składniki: 130 g twarogu (u mnie półtłusty) 1 jajko 25 g mąki ryżowej 15 g mąki gryczanej + trochę do ewentualnego podsypywania Wszystkie składniki zagniatam. Ciasto będzie dość mocno kleić się do rąk, ale dzięki temu będzie miękkie. Można dosypać mąki, ale wtedy leniwe będą bardziej zbite.  Kulki fo

Dużo tego "C" w moim cieście! I choć może się wydawać, że cytryna i cukinia połączone razem w jednym deserze nie mogą do siebie pasować... wcale tak nie jest! Ciasto jest pysznie cytrynowe, idealnie lekko słodkie, wilgotne, a dzięki cukinii niskokaloryczne i wyjątkowo zdrowe. Zapraszam więc po przepis na bezglutenowe cytrynowe ciasto z cukinii! Pomysł na ciasto przyszedł w porywie chwili - jak to zwykle bywa - gdy miałam ochotę na coś słodkiego i cytrynowego jednocześnie... Przy okazji chciałam jednak, żeby nie było to coś ciężkiego, po jednym kawałku czego miałabym wyrzuty sumienia. Przemyciłam więc do ciasta warzywo - cukinię, która jest tak uniwersalna, że nie można jej nie kochać! Zrobiłam już z jej udziałem pizzę i na pewno wykorzystam ją jeszcze nie raz i to równie oryginalnie! Cytrynowe ciasto z cukinii jest jak zwykle bez glutenu, w dodatku bez cukru i bez laktozy. A robi się je naprawdę szybko i prosto :) Cytryna sprawdziła się tu świetnie, ale gdyby tak zmie

Budyń, ale nie budyń! Bardzo kokosowy, ale lekki, bez mleka, za to z orzeźwiającymi owocami pod postacią ekspresowych powideł. To idealna przekąska, gdy pojawia się potrzeba szybkiego deseru. Zapraszam na budyń kokosowy bez mleka z morelami i poziomkami! Nie wiem, co takiego jest w budyniu, że jest jednym z moich ulubionych deserów. Ale nie jest to najistotniejsze, bo najważniejsze jest to, że można go zrobić szybko - i to nawet bez mleka i bez cukru! Mój budyń kokosowy uzupełniłam owocami, które dodają świetnej kwaskowatości. Morele i poziomki pod postacią ekspresowych powideł to coś, co powinien każdy spróbować :) Składniki: (na 1 porcję)  240 ml wody czubata łyżka mąki ziemniaczanej (albo innej skrobi) 1-2 łyżki wiórek kokosowych łyżka słodzidła, u mnie ksylitol owoce: i mnie 3 morele i pół garści poziomek a na górę dodatkowo orzechy włoskie Część wody przelewam do niewielkiego garnuszka, zostawiając około pół szklanki. Do garnuszka wsypuję wiórki kokosowe i s

Lunch do pracy zabieram właściwie codziennie. Głównie pomagają mi w tym pudełka, ale odkąd poznałam wygodę i przyjemność przygotowywania - a potem zjadania - lunchu ze słoika, równie chętnie sięgam po to rozwiązanie. Wymyślam więc coraz to nowsze posiłki, żeby móc ułożyć je w szkle, a potem szczelnie zakręcić. Pierwszy pomysł powstał z potrzeby wykorzystania ryżu z obiadu z dnia poprzedniego. Do niego dołączył aromatyczny sos pomidorowy; złożyły się na niego pomidorki koktajlowe, trochę zeszklonej cebuli i świeża bazylia. Zabieliłam go łyżką jogurtu, dorzuciłam nieco wędliny oraz słonecznika i wszystko ułożyłam w słoiku. Pierwszy słoiczek lunchowy okazał się strzałem w dziesiątkę! Za drugim razem postawiłam na coś słodkiego - ale obecność warzywa i tak była obowiązkowa! W słoiku wylądował więc banan skropiony cytryną, płatki owsiane, ricotta, cynamon, trochę siemienia lnianego i starta marchewka. Smakowało jak ciasto marchewkowe połączone z owsianką - czyli po prostu bomba

Tak prostego, szybkiego, a jednocześnie smacznego wegańskiego dania nie jadłam chyba nigdy! Kotleciki z czerwonej soczewicy i batata nie tylko pięknie wyglądają i pachną, smakują, ale w dodatku są bogactwem białka, żelaza i likopenu. Polecam absolutnie wszystkim, nie tylko weganom i fanom diety roślinnej. Czerwona soczewica to jedna z pozycji obowiązkowych na diecie roślinnej, gdyż jest rewelacyjnym źródłem białka i żelaza. Kotleciki z nich przygotowane są więc pełnowartościowym posiłkiem. Batat dodaje zaskakującej - ale bardzo pasującej! - słodyczy, cudowny kolor i kolejną dawkę dobroczynnych wartości odżywczych. Dzięki niemu kotleciki łatwo się formują i trzymają swój kształt. Całość uzupełnia quinoa, która również dostarcza białka i wielu minerałów, a także aromatyczne przyprawy, które przenoszą te wegańskie kotleciki na zupełnie nowy poziom! A to wszystko bez glutenu, bez nabiału i bez jajek! Żeby przygotować kotleciki z czerwonej soczewicy i batata, potrzeba: Składniki:

Jajka, jajecznice, omlety - tak niektórzy widzą śniadania idealne! I ja lubię je zjadać razem z pierwszymi promieniami słońca. Lubię je też urozmaicać. Tym razem do mojego omleta na śniadanie wpadła sezonowa cukinia i kilka suszonych pomidorów, które dodały nieco słodko-kwaśnego i słonego smaku. Zrobienie omleta na śniadanie to pomysł pyszny i szybki! I daje ogrom możliwości. Za to właśnie uwielbiam jajka - wystarczy mieć je dwa, dodać kilka dodatków i otrzymuje się za każdym razem niezwykłe danie. Warto eksperymentować i próbować różnych przepisów. Dziś dzielę się jednym z nich, który uważam za naprawdę udaną próbę. Pomidory i oregano powodują, że omlet przypomina w smaku pizzę, a cukinia wszystko świetnie uzupełnia, dodając przy okazji kolejną porcję warzyw. Składniki: (na dwa nieduże omlety) 2 jajka ok. 5 cm cukinii 3 suszone pomidory łyżeczka siemienia lnianego łyżka mąki gryczanej szczypta soli i suszonego oregano Cukinię ścieram na tarce o dużych ocz

Chałwę lubiłam od zawsze, choć jej słodki smak czasem był aż mdły. Jednak gdy w moje ręce wpadło tahini, na nowo zakochałam się w sezamowym aromacie. A jako że jest lato i najczęstszą temperaturą moich posiłków jest ta zbliżona do zera - powstały lody chałwowe! Prosty przepis, tylko dwa składniki, bez dodatku cukru, a pełnia smaku i to jakiego! Zdecydowanie jeden z moich faworytów, jeśli chodzi o domowe lody. Po lodach na patyku przyszła pora na lody o kremowej konsystencji - te są zdecydowanie bardziej sycące. Ale gdybym miała wybierać, które z nich wolę bardziej - miałabym niemały problem. Całe szczęście można jeść i te, i te! Przepis na lody chałwowe to po prostu modyfikacja przepisu na lody z bananów, które zna już chyba każdy. To znaczy, że prościej już być nie może. A także że nie ma w nich dodatkowego cukru, laktozy, żadnych produktów odzwierzęcych ani glutenu. Innymi słowy - jestem na TAK! Składniki: 1 duży bardzo dojrzały banan 3-4 łyżki tahini Banana obieram

Pizza! Jedno słowo, a ma wielką moc - poprawiania humoru, wywoływania uśmiechu, no i oczywiście przyjemnego zapełniania brzuchów. Czy trzeba z tego zrezygnować, nie jedząc glutenu i starając się odżywiać zdrowo? Nie! Udowadniam to przepisem na bezglutenową pizzę - a jej bazą jest bezglutenowy spód do pizzy z cukinią, dzięki której ten popularny fast food można zjadać z nieco mniejszymi wyrzutami sumienia (albo i bez nich!). Tym razem przepis na ciasto na pizzę nie zawiera drożdży, ale mam zamiar eksperymentować, bo lubię ich smak w pizzy. Żeby było zdrowiej, w spodzie ukryta jest cukinia, która jednak pozostaje niewyczuwalna. Ciasto bardzo fajnie się trzyma; można pizzę swobodnie jeść jedną ręką. Brzegi są chrupiące tak jak lubię, ciasto nie jest za grube, za to zostawia pole do popisu dodatkom. Jednym słowem - pysznie! Jeżeli więc macie ochotę na pizzę bez glutenu, pędźcie wypróbować mój przepis :) Składniki: (średnica ok. 28 cm) pół dużej cukinii (po odciśnięciu pow

Lato w pełni, upały dają w kość i jedyne, co przychodzi mi do głowy, to - LODY! Ale najlepiej takie orzeźwiające, nie za słodkie, pyszne, no i zdrowe... Jak to zrobić? Bardzo prosto! Należy samemu zrobić domowe lody na patyku. Wystarczy zmiksować ulubione składniki, wypełnić foremki, włożyć do zamrażarki i po kilku godzinach delektować się najlepszymi domowymi lodami! Dziś podaję wyjątkowo aż dwa (!) przepisy na moje lody - tym razem coś dla fanów kwaśnych smaków. Domowe lody na patyku skradły moje serce od razu. I chyba nikogo to nie dziwi, bo przecież wszyscy lubimy lody. I wszyscy lubimy, gdy coś jest zdrowe i smaczne (nie uwierzę, że ktoś tak nie ma!). Lody z truskawek bez dodatku cukru, a także bez mleka są świetną alternatywą dla kupnych mrożonek i biją je na głowę. Dziś w roli głównej - lody z truskawek i kiwi oraz lody mojito z truskawkami. Do tych pierwszych potrzebujemy: 3 garście truskawek 2 dojrzałe kiwi opcjonalnie: nieduży dojrzały banan Truskawki o

Sernik to jedno z moich ulubionych ciast, zwłaszcza w połączeniu z owocami, które dodają słodko-kwaśnego aromatu. Właśnie rozpoczął się sezon na borówki - czemu by więc nie zrobić sernika właśnie z nimi i dodać odrobinę kokosu? Tym razem przedstawiam przepis na sernik bez ciasta, a przy okazji bez glutenu i bez cukru. To jeden z najbardziej serowych serników, jakie kiedykolwiek jadłam! Co nie przeszkadza temu, by konsystencja była aksamitna i rozpływająca się. Z całą pewnością podbije serca tych, którzy uwielbiają budyń. Sernik pozbawiłam spodu, a twaróg połączyłam z jogurtem, dzięki czemu ciasto jest lekkie i zjedzenie nawet dwóch kawałków nie spowoduje wyrzutów sumienia. A borówki z kokosem pasują do niego idealnie! Sernik nie należy do najbardziej słodkich, ale śmiało możecie dać nieco więcej ksylitolu, jeśli macie ochotę. Składniki: (na tortownicę o średnicy ok. 24 cm) 200 g zmielonego twarogu 350 g jogurtu naturalnego 5 jajek 30 g mąki ziemniaczanej 30 g ta

Któż nas nie lubi wrapów? Są świetną alternatywą dla kanapek , fajnie je jeść na śniadanie , lunch albo kolację. Mam w swoim repertuarze kilka przepisów na bezglutenowe wrapy; tym razem padło na te z mąki gryczanej - czyli moje ulubione. Wrapy gryczane można traktować też jak naleśniki - tak naprawdę nie wiem, która nazwa lepiej do nich pasuje. Ale najważniejsze, że są smaczne, bez glutenu, bez laktozy , a przy okazji robi się je bardzo szybko! A oto przepis na bezglutenowe wrapy gryczane: Składniki: (na 3 sztuki) 1 jajko 3 łyżki mąki gryczanej szczypta soli kilka łyżek wody (4-5 lub więcej, w zależności od konsystencji, którą chcemy uzyskać) ewentualne przyprawy - u mnie szczypta oregano i szczypta chlorelli (stąd nieco zielony kolor) Jajko rozkłócam, dodaję mąkę, sól i przyprawy. Dobrze mieszam, a następnie dolewam wodę. Z reguły tyle, żeby ciasto przypominało te na naleśniki. Smażę na suchej patelni, pod przykryciem. Można jednak dodać odrobinę oleju. T